Jak informuja media, wlasnie doswiadczamy corocznie powtarzajacego sie spektaklu gwiazd, ktorego kulminacja miala miejsce w nocy z 12-13 sierpnia, czyli wczoraj. Mozemy obserwowac setki lecacych w dol po niebie meteorytow i zjawisko te w mniej nasilonym stanie ma sie utrzymywac az do 27 sierpnia:-)
Kto ma lub mial liste zyczen na wszelki niewielki?! Gwiazda spada znienacka i nie ma sie co zastanawiac, tylko zamknac oczeta i cieplo pomyslec o swoim zyczeniu. Jedna taka spadla nagle w piatek, gdy po dlugim spacerze usiadlam na lawce, mimo poznych godzin bylo bardzo cieplo i przyjemnie na dworze. I nagle bach, spadla! O akcji prysznicowej niczego wtedy jeszcze nie wiedzialam, wiec pomyslalam, ze to fajerwerki i czekalam na kolejne, lecz nie, to byla spadajaca gwiazda! Zjawisko dosc rzadkie i niespodziewane, ale refleks zadzialal i pomyslalam zyczenia...na raz trzy:-)
Wczoraj rowniez zaobserwowalam spadajace gwiazdy, naprawde dlugo nie trzeba czekac, zagapic sie na na szczescie u mnie bezchmurne, rozgwiezdzone niebo i czekac na swoja gwiazde.
Zyczenia zachowujemy dla siebie i czekamy na spelnienie, ja juz jedno swoje spelnilam...
oto moja gwiazda, moze nawet tego sezonu...
gdyz jest wariacja na temat mojego ulubionej slodkosci o smaku mietowo-czekoladowym i...
z pieczatka!
Premiera pieczatki i mydla nia opatrzonego:
Mydlo After Eight, czyli Mietowa:-)
Katie Melua
Nine Mililon Bicycles
Foto: SoapBakery
Widziałam już te cudeńka na FB. Do "twarzy" im z tą pieczątką. Bez niej wyglądałyby zupełnie jak lody miętowo - czekoladowe.
OdpowiedzUsuńFaktycznie podobienstwo do lodow stwierdzam rowniez:-)
Usuńmmmm ale musi pięknie pachnieć i odświeżać ciałko swoją miętową wonią.
OdpowiedzUsuńMydelko pachnie pieknie, potwierdzam!
UsuńPiękne mydełko :) A co do gwiazd. U mni echmury :(
OdpowiedzUsuńU mnie wyjatkowo nie ma chmur od kilku dni, ale gwiazdy bez chmur, czy z nimi spadaja, wiec zyczenie mozna miec:-)
UsuńBoże jakie piękne mydła :O Po prostu wyglądają jak lody czekoladowe z odrobiną czekolady :> miętowa straciatella ;)
OdpowiedzUsuńMydlo wyglada... pysznie:))
OdpowiedzUsuńI tak ma byc:-)
UsuńSwietne połączenie kolorów,aż chce się wejść pod prysznic i delektować.
OdpowiedzUsuńPersejdy sobie błyskają kiedy śpię i jeszcze nie upolowałam żadnego a zyczeń parę mam:)
Dora, nastaw budzik na srodek nocy i szoruj z lista na dwor hihi:-)
UsuńJeju, jakie piękne mydło...
OdpowiedzUsuńJak pięknie musi gasic żar skóry po upalnym dniu...
Taki pobudzacz poranny to jest:-)
Usuńno! pieczątka genialna! teraz nikt się nie podszyje :)
OdpowiedzUsuńfakt!:-)
UsuńHmmm... "smakowicie" wygląda! :D
OdpowiedzUsuńŁadne połączenie kolorów, aż chce się iść pod prysznic!
To prawda, kolorki super. I z pieczątką super wyglądają.
OdpowiedzUsuńwitam :) zacznę może od tego, że dłuższego już czasu podziwiam to co robisz :) mydełka są przecudne ! :) takie małe arcydzieła :)widać, że powstają z miłością do tego co się robi :) jeśli byłabyś zainteresowana wymianką ze mną (robię biżuterię, głównie sutasz i filc) zapraszam do oglądnięcia moich prac na blogu i kontaktu :) pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuń